Jazda, skręcanie i tak po prostu: skąd się wzięło buczenie w aucie?
Brzęczenie to nieprzyjemna rzecz. Czasami pojawia się stopniowo, a właściciel podświadomie przyzwyczaja się do tego i nie zwraca uwagi, dopóki coś nie spadnie. To jest złe, dlatego zaleca się założenie uszu nad głowę przy pierwszych oznakach dzwonienia. To znaczy w chwili, gdy tylko wydaje się, że coś brzęczy. Oczywiście dobry szum wyjdzie sam, ale lepiej do tego nie dopuścić.
Szum, o którym dzisiaj mówimy, to szum dla wszystkich. To nie jest gwizdek i pisk spod maski, o którym już pisaliśmy. To inny dźwięk, nie słyszany spod maski, ale gdzieś poniżej, z boku, w ogóle nie wiadomo gdzie. Ale prawie zawsze w ruchu.
Dlatego pierwszy dźwięk jest najprostszy.
elementarne proste
Najczęstszą przyczyną buczenia są zużyte lub uszkodzone łożyska kół. Bardzo łatwo odróżnić ten szum od innych: w początkowej fazie pojawia się tylko przy określonej prędkości w dość wąskim zakresie (na przykład 40-60 km / h lub 90/110). Łatwo jest upewnić się, że łożysko brzęczy. Musisz tylko sprawdzić, czy dźwięk zmienia się, gdy się obracasz. Jeśli się zmienia (znika w jedną stronę, a staje się głośniejsze w drugą), to na pewno jest to łożysko koła. Głośność buczenia zwykle nie zależy od stopnia naciśnięcia pedału przyspieszenia, ale silnie od prędkości. Ogólnie wszystko tutaj jest bardzo proste i znane wielu.
Drugą dość częstą przyczyną buczenia jest wycie skrzyni biegów (mowa o skrzyni manualnej). Jest to znacznie mniej powszechne niż zużycie łożysk (w końcu skrzynia nie jest materiałem eksploatacyjnym, choć z jakiegoś powodu niektórzy producenci o tym nie wiedzą). W pudełku łożysko wału wejściowego zużywa się szybciej i nie jest trudno zweryfikować tę usterkę z wystarczającą dokładnością. Powinieneś najpierw posłuchać, aby zobaczyć, czy ton drona zmienia się, gdy zwiększasz prędkość na jednym z biegów. Jeśli się zmieni, to po zwiększeniu prędkości należy skręcić na luzie i trochę skręcić z bezwładności (na wszelki wypadek ostrzegam: to niebezpieczne). Jeśli nie ma przydźwięku w neutralnym to zapraszamy do nabożeństwa.
W skrzynce mechanicznej może pojawić się szum, ponieważ poziom oleju zniknął. Najczęściej najpierw będzie na wyższych biegach (piątym lub szóstym), więc jeśli buczenie pojawia się tylko na tych biegach i znika przy przejściu na niższe biegi, warto sprawdzić poziom oleju. A przynajmniej upewnij się, że z pudełka nie wycieka olej.
Oczywiście skrzynia może buczeć z innych powodów (np. jeśli biegi są już bardzo zużyte), ale tutaj diagnoza ze słuchu jest utrudniona.
I znowu transmisja
Ogólnie rzecz biorąc, skrzynia biegów ma większość części, które mogą brzęczeć w locie. A ponieważ są one dość sztywno połączone i są w stanie dość wyraźnie przenosić drgania i dźwięki na ciało, zlokalizowanie szumu transmisji może być trudne. Spróbujmy jednak.
Narastający huk podczas przyspieszania w aucie z napędem na tylne koła może wskazywać na brak oleju w tylnej skrzyni biegów lub jej zużycie. A jeśli masz szczęście, krzyż gimbala i jego zewnętrzne łożysko mogą brzęczeć. Ale takie sytuacje zdarzają się dość rzadko (niestety nie mamy prawie żadnych uczciwych samochodów z napędem na tylne koła), więc wróćmy do napędu na przednie koła.
Szum podobny do pisku łożyska koła wydaje inny: zaburtowe łożysko przekładni. Nie wszystkie samochody to mają, ale jeśli w normie są łożyska kół, warto sprawdzić. Zwykle wysokość tego dźwięku jest wyższa niż szum. I trudniej to zdiagnozować. Możesz jednak spróbować. Ton często zmienia się w zależności od obciążenia urządzenia, więc musisz bawić się przepustnicą. Jeśli dźwięk zmienia się w jakikolwiek sposób w zależności od położenia pedału przyspieszenia, łożysko zaburtowe prawdopodobnie jest zużyte. Ponadto jego zużyciu często towarzyszą drgania kierownicy lub jej bicie, które również zmienia się wraz z przyspieszeniem.
Cóż, innym źródłem hałasu przy prędkości jest SHRUS. Dodatkowo częściej brzęczy przegub wewnętrzny CV, który jest jednocześnie statywem (w większości przypadków zawias wewnętrzny jest konstrukcyjnie statywem). W przeciwieństwie do zewnętrznego przegubu CV, wewnętrzny nie może tak genialnie pęknąć podczas pokonywania zakrętów ze względu na mały kąt zmiany położenia wału względem skrzyni i nie zawsze da się to obliczyć przy silnym przyspieszeniu z skręconą kierownicą na zewnątrz. Dlatego trudniej nim zarządzać i lepiej zrobić to na windzie. Jeśli brzmi to niesamowicie trudno, możesz spróbować poruszać się do przodu z małą prędkością, a potem z powrotem. Jeśli na początku ruchu słychać wyraźne kliknięcie, najprawdopodobniej przegub CV jest uszkodzony. I oczywiście prawie zawsze będzie niesprawny, jeśli jego but się zepsuje. Prawdą jest, że raczej trudno jest zobaczyć wewnętrzną osłonę przegubu CV bez podnośnika lub przynajmniej otworu widokowego.
A teraz chwila smutnej informacji dla posiadaczy aut z bronią. Szum klasycznej skrzynki przekładni hydrokinetycznej zwykle pochodzi z przekładni hydrokinetycznej („pączka”). To prawda, że w tym przypadku często mogą pojawić się inne objawy jego nieprawidłowego działania. Na przykład pojazd może nierównomiernie przyspieszać lub drgać podczas hamowania silnikiem. Ciężko oczywiście samodzielnie zdiagnozować automatyczną skrzynię biegów, zwłaszcza ze słuchu oczywiście, ale jeśli są znaczące zmiany w zachowaniu auta podczas przyspieszania i hamowania (zwłaszcza w mieście) i gdzieś w środku coś brzęczy nogi, jest duża szansa na naprawę ASB. Dotyczy to szczególnie tych, których samochody lubią nadużywać blokady na wszystkich biegach, zaczynając od pierwszego. Tam powłoki zużywają się szybciej, dość intensywnie zanieczyszczając olej. A jeśli ten olej nie zostanie wymieniony, to “kierownica” umrze, a potem reszta pudełka. Ale nie rozmawiajmy o smutnych rzeczach.
Wariator brzęczy znacznie częściej niż klasyczna automatyczna skrzynia biegów. Jego dudnienie jest często nazywane „trolejbusem” – dźwięk podczas nabierania prędkości jest bardzo podobny do dźwięku przyspieszającego trolejbusu. Pojawienie się takiego szumu w samochodzie z CVT jest bardzo denerwujące. I najprawdopodobniej drogie. Dlatego lepiej nie wykańczać stożków, ale szybko zająć się tańszymi naprawami (na przykład wymiana paska lub łańcucha), co (być może) nadal może pomóc uratować same stożki.
Co jeszcze?
Ale co, jeśli nie streamujesz? Co jeszcze może być źródłem hałasu?
Najbardziej prawdopodobnym powodem dobrej skrzyni biegów jest układ wydechowy. Jego dudnienie jest trochę jak dudnienie łożyska koła, ale w przeciwieństwie do tego ostatniego, wydech buczy nie przy określonej prędkości, ale przy określonej prędkości obrotowej silnika. Jeśli przyspieszysz i wypuszczasz gaz, łożysko wyje w ten sam sposób, a układ wydechowy powinien być cichy. Mówiliśmy już o tym, co może dać w tym głos i nie powtórzymy tego (spoiler: najprawdopodobniej pofałdowanie lub rezonator). Ten dźwięk nie jest oczywiście tak niebezpieczny jak wycie łożyska koła, ale może być dość irytujący.
Skoro o tym mowa, istnieje kilka powodów szumu, które mogą Ci nie przeszkadzać. Na przykład na autostradzie, gdy zmienia się kierunek wiatru, coś też może brzęczeć (spoilery, wizjery, a nawet smycze do wycieraczek). Oczywiście nie jest to niebezpieczne i nie trzeba się tego bać. Najważniejszą rzeczą do zapamiętania są te podmuchy bocznego wiatru, które sprawiają, że samochód brzęczy – są to silne porywy i nie warto lecieć autostradą „za wszelką cenę”. Niebezpieczny jest wiatr boczny, szczególnie porywisty i na śliskich drogach. Lepiej nie ryzykować.
Rozmawialiśmy o tym co brzęczy pod maską (pompa wspomagania, kompresor klimatyzacji, łożyska, rolki i wszystko inne co się kręci). Zazwyczaj tych dźwięków nie słychać na torze. Ale jakiś „silnikowy” huk powinien dać ci do myślenia. Na przykład membrana zaworu układu wentylacji skrzyni korbowej może buczeć. Tutaj musisz zrozumieć, dlaczego. Cóż, jeśli sama membrana jest po prostu zużyta i podarta (choć to też źle, ale przy nowych maszynach jest to wybaczalne). Przyczyna może być znacznie poważniejsza: od nieszczelnych rur VKG po zużyty tłok i związany ze zużyciem wzrost ciśnienia gazu w skrzyni korbowej.
Ostatnia rzecz: często powód haju jest prosty, ale nieoczywisty. Na przykład po „wymianie” opon może pojawić się szum. Jeśli dudnienie jest głośniejsze niż zwykle, sprawdź równowagę i najpierw upewnij się, że montażownica nie pomyliła ani nie pomieszała opon, umieszczając je w kierunku przeciwnym do kierunku toczenia. Nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć.