Audi Skysphere: elektryczny roadster ze zmiennym rozstawem osi
Kilka miesięcy temu Audi rozpoczęło przyspieszoną elektryfikację gamy modelowej: zgodnie z planem za cztery lata marka wprowadzi swój najnowszy samochód z silnikiem spalinowym, otwierając tym samym kolejny rozdział w swojej historii. Aby pokazać swoją wizję świetlanej elektrycznej przyszłości, Niemcy zbudowali luksusowy koncepcyjny roadster Audi Skysphere – jest to pierwszy projekt z przyszłej serii prototypów (w dalszej kolejności dwudrzwiowa firma będzie się składać z modeli Grandsphere i Urbansphere), ucieleśnienie nowej ideologii marki.
Główną cechą elektrycznego samochodu koncepcyjnego była zmienna odległość między osiami, która zależy od wybranego trybu jazdy. Pomysł nie jest nowy – podobny pomysł wdrożyło już Renault na prototypie Morphoz. Jednak nowy roadster, w przeciwieństwie do Renault wprowadzonego półtora roku temu, nie będzie potrzebował wizyty na specjalnej stacji do transformacji karoserii – Audi może otwierać i zamykać odcinek między przednimi błotnikami a drzwiami (te, nawiasem mówiąc, otwierają się przeciwko ruchowi) bez pomocy.
W ustawieniu kierowcy Sport Audi Skysphere mierzy od przodu do tyłu imponujące 4,94 metra, choć twórcy zapewniają, że manewrowość nie powinna być problemem dzięki w pełni sterowalnemu podwoziu. Po przejściu w tryb Grand Touring rozstaw osi zwiększa się o 250 milimetrów, a całkowita długość nadwozia sięga 5,19 m. łączy w sobie funkcje wirtualnego schronu i systemu multimedialnego) chowają się w trzewiach przodu kabiny, a autopilot czwartego poziomu przejmuje kontrolę nad samochodem w trybie GT. Wraz z rozstawem osi zmienia się też prześwit, jednak w znacznie skromniejszym zakresie, bo tylko 10 mm.
Jedyny silnik elektryczny umieszczony na tylnej osi (stanowi około 60 procent masy dwudrzwiowego pojazdu dzięki akumulatorom umieszczonym na rufie) wytwarza 632 KM. i 750 Nm: dzięki niemu 1800-kilogramowy Skysphere rozpędza się do 100 km/hw cztery sekundy. Przy pojemności akumulatora ponad 80 kWh samochód elektryczny będzie mógł przejechać ponad 500 km zgodnie ze standardem WLTP na jednym ładowaniu w trybie ekonomicznym Grand Touring. Za komfort w kabinie odpowiada adaptacyjne zawieszenie, które za pomocą systemu nawigacyjnego monitoruje jakość jezdni – zadanie niełatwe, bo Skysphere obnosi się z ogromnymi kołami o średnicy 23 cali!
Projektanci twierdzą, że zainspirował ich klasyczny kabriolet Horch 853: łączy ich bardzo krótki zwis przedni i przesunięta do tyłu kabina, a „rozciągnięty” Skysphere jest tylko kilka centymetrów krótszy od przedwojennego modelu, który sięga długość 5,23 metra. Jednocześnie samochód koncepcyjny jest zauważalnie szerszy (200 centymetrów w porównaniu do 185) i pół metra niższy (123 centymetry w porównaniu z 177) niż Horch. Audi Skysphere zostanie pokazane na żywo podczas Konkursu Elegancji Pebble Beach w ten weekend. Oczywiście taki samochód elektryczny nie dojedzie na taśmociąg, jednak prawdopodobnie za kilka lat w modelach produkcji Audi zobaczymy niektóre elementy wystroju zewnętrznego i wnętrza w nieco zmodyfikowanej formie.