W ofercie Buicka może pojawić się inny crossover
Możliwe, że otrzyma nazwę Electra, która jest już znana w koncepcji: firma złożyła wniosek o rejestrację odpowiedniego znaku towarowego w Kanadzie.
Buick to amerykańska marka należąca do General Motors. Na rodzimym rynku marka nie radzi sobie zbyt dobrze: w ostatnich latach sprzedaż samochodów spadła lub wykazywała symboliczny wzrost. Najbardziej zauważalny spadek miał miejsce w Covid 2020: Amerykanie kupili 162 741 samochodów, o 21,3% mniej niż rok wcześniej. Liczba ta wzrosła w tym roku, według Carsalesbase, a dealerzy sprzedali 151 010 sztuk w pierwszych trzech kwartałach (brak nowszych danych), co stanowi wzrost o 27,4% od stycznia do września 2020 r.
Na zdjęciu: koncepcja Buick Electra
Aktualna gama modeli marki w USA składa się z crossoverów: Encore, Envision i Enclave, które są wymienione na oficjalnej stronie internetowej marki. Jak dotąd Buick nie ma ani jednego całkowicie elektrycznego pojazdu w Stanach Zjednoczonych. Możliwe jednak, że kolejna nowość poprawi sytuację: oczekuje się, że gama modeli marki zostanie uzupełniona „zielonym” SUV-em, który prawdopodobnie będzie nosił nazwę Electra.
Jak się okazało, amerykański producent samochodów złożył wniosek o rejestrację znaku towarowego Electra w Kanadzie. Informacja o dokumencie datowanym na 20 grudnia br. pojawiła się na forum właścicieli Rivian. Należy zauważyć, że obecność marki nie zobowiązuje Buicka do używania zarejestrowanej nazwy dla samochodu produkcyjnego, chociaż hipoteza brzmi bardzo wiarygodnie.
Nazwa Electra wyda się wielu osobom znajoma: model o tej nazwie był częścią gamy Buicka w ubiegłym stuleciu – tak nazywał się samochód produkowany w latach 1959-1990 w wersjach nadwozia typu sedan, coupe, kabriolet i kombi. Ten model oczywiście nie był samochodem elektrycznym: został nazwany na cześć rzeźbiarza Elektry Wagoner-Biggs. W 1991 roku samochód ten został zastąpiony Buick Park Avenue.
Ponadto nazwę tę nosił koncepcyjny SUV Buick Electra, zaprezentowany przez firmę jesienią 2020 roku. Samochód pokazowy wyróżniał się wysoką „talią”, dużymi nadkolami i „rolkami”, a także ciemnym body kitem na obwodzie nadwozia. Optyka przednia i tylne światła samochodu pokazowego mają wąski kształt litery L, a wtyczka znajduje się w miejscu tradycyjnego grilla. Koncept ma cztery boczne drzwi: ich konstrukcja to „skrzydła motyla”, co oznacza, że tylne drzwi otwierają się w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy, a wszystkie cztery unoszą się na bok (po przekątnej).
Przypomnijmy, że koncepcja Buick Electra opiera się na platformie Ultium opracowanej przez GM (na niej bazuje również prezentowany już seryjny „marketer elektryczny” Cadillac Lyric). Samochód pokazowy otrzymał instalację dwusilnikową (silnik elektryczny na każdą oś), której łączna moc wynosi 589 KM. Deklarowana maksymalna rezerwa mocy na jednym ładowaniu tego crossovera wynosiła 660 km.
Jeśli Buick zdecyduje się zbudować samochód produkcyjny oparty na koncepcji Electry, prawdopodobnie będzie konkurował z Chryslerem Airflow (model jeszcze nie pokazany) i Fordem Mustangiem Mach-E (sprzedaż w USA rozpoczęła się na początku tego roku). Jeśli model trafi do droższego segmentu, najprawdopodobniej będzie musiał konkurować o nabywców z BMW iX, Audi e-tron i Mercedes-Benz EQE.