🏎️ Na stronach bloga znajdują się wybór hacków życiowych, recenzji samochodów, wiadomości z rynku samochodowego, zdjęć samochodów, wskazówek dla kierowców i nie tylko.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

4

Duster drugiej generacji jest w sprzedaży w Europie od kilku lat i jest jednym z najpopularniejszych modeli SUV-ów. Chociaż sprzedaż odnowionej wersji w naszym kraju jest odkładana na czas nieokreślony, samochód pozostaje w centrum uwagi wielu kierowców. Nie tak dawno w jednej z dyskusji na kanale pojawiło się pytanie o prowadzenie i zwrotność Dustera, padały opinie, że jest stworzony do błota i złych dróg, a tor i duże prędkości nie są dla niego.

Faktem jest, że w nowych wersjach wyposażenia samochód jest wyposażony w 150-konny silnik TCE 1.3 z turbodoładowaniem, aw połączeniu z napędem na wszystkie koła 4 × 4 uzyskuje doskonałe właściwości dynamiczne, które wcześniej nie były dla niego charakterystyczne. Właściciele zauważają, że nowy silnik daje pewność wyprzedzania. Oczywiście Duster nie udaje sportowego dzięki kanciastej sylwetce i wystarczającemu oporowi aerodynamicznemu, ale stał się zauważalnie szybszy. Tutaj ważna jest równowaga, a stabilność samochodu zbiega się z jego nowymi możliwościami dynamicznymi.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Co więcej, wiele osób pamięta wyniki nieudanego testu na łosia pierwszego Dustera. Dziesięć lat temu holenderskie stowarzyszenie ANWB po testach stwierdziło, że Dacia Duster, którą sprzedajemy pod marką Renault, może przewracać się podczas ostrych manewrów.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Samochód okazał się niekontrolowany – podczas skręcania crossover wysuwał się na zewnątrz, jednocześnie zawieszając jednocześnie dwa koła – samochód faktycznie stracił zdolność do korygowania ruchu. Przyczyną takiego zachowania na drodze było dość wysokie nadwozie SUV-a oraz brak systemu ESP w pierwszych samochodach. Później w standardzie pojawił się system stabilizacji, a prowadzenie w zakrętach znacznie się poprawiło.

Duster drugiej generacji zachował swój dawny kształt nadwozia, rozstaw osi i stosunkowo wygodne zawieszenie. A jak radzi sobie z przejściem testu na łosia. To trudny test, podczas którego kierowca poruszając się z dużą prędkością musi ominąć przeszkodę, która nagle pojawia się na jego drodze. Jest to szczególnie ważne w przypadku wysokich nadwozi, takich jak SUV-y, ponieważ środek ciężkości takich pojazdów jest dość wysoko.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Dziennikarze wydania KM77 postanowili przetestować, jak zachowuje się nowy Duster. Standardowy tor został ustawiony na specjalnym poligonie, aby zdać test obsługi. Testerzy stwierdzili, że samochód jest bardzo przewidywalny i stabilny od samego początku pokonywania zakrętów z dużą prędkością.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Nie ma poczucia braku kontroli. Wręcz przeciwnie, system stabilizacji jest dość czuły i zaczyna szybko interweniować, ale robi to bardzo celowo, pozwalając zachować pełną kontrolę. Maksymalna prędkość jaką pokazywał samochód to 72 km/h, choć nie jest to maksymalna, to jest to wystarczająco dobry wynik. Przy prędkości 75 km/h Duster nie mieścił się już w konwencjonalnym korytarzu i powalił skrajne stożki.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Dla porównania na tym samym torze Renault Kadjar przyspieszył do 81 km/h, Volkswagen Tiguan 78 km/ha, Kia Sportage 74 km/h. Ale wszystkie te samochody są wyższej klasy niż budżetowy Duster.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Należy zauważyć, że rolki w zakrętach są dość mocne, ma to wpływ na konstrukcję zawieszenia, ale samochód pozostaje pod pełną kontrolą.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

ESP spełnia swoje zadanie, nie tylko spowalnia jedno lub więcej kół, aby kontrolować zachowanie auta w przypadku chwilowej utraty przyczepności, ale także zmniejsza trakcję silnika, prędkość na wyjściu z zakrętu znacznie spada. Elektronika szybko reaguje na każdą niestabilność i pomaga poruszać się po śliskiej nawierzchni lub w sytuacjach, gdy jedno z kół traci przyczepność.

Jak druga generacja Dustera przechodzi „test na łosia”

Jakie wnioski można wyciągnąć. Nie oczekuj od Dustera sportowych umiejętności. Konstrukcja samochodu jest nadal bardziej nastawiona na spokojną, wyważoną jazdę niż na ostre manewrowanie. Body roll jest dość mocny. Test został przeprowadzony na suchej i ciepłej nawierzchni, jeśli dodamy tutaj złe warunki drogowe, to margines prędkości przy nagłych zmianach będzie znacznie mniejszy. ESP działa dobrze, ale dopóki wystarczy działanie praw fizyki, nie należy polegać na elektronice przy wyższych prędkościach.

Wykorzystano materiały portalu francuskie.pl

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów