Lexus RZ będzie elektrycznym crossoverem, a Lexus ROV będzie quadem wodorowym
Toyota wybiera energię elektryczną, ale nie rezygnuje z wodoru i silników spalinowych. W 2022 r. na platformie e-TNGA zostaną wprowadzone pierwsze pojazdy elektryczne „nowej fali” Toyoty. Jako pierwsza urodzi się Toyota bZ4X (aka Subaru Solterra), a następnie podobny crossover pod marką Lexus – nazywał się RZ. Japończycy opublikowali już pierwsze zdjęcia, które częściowo pokazują sylwetkę, tylną i przednią optykę pojazdu elektrycznego.
Nie ma jeszcze oficjalnych informacji technicznych, ale oczekuje się, że produkcja Lexusa RZ będzie następować po nadmuchanym bZ4X, chociaż jego pochylona konstrukcja słupka C bardzo przypomina rodzinę RX. Platforma e-TNGA obejmuje przednie zawieszenie McPherson, tylne zawieszenie wielowahaczowe, akumulator podpodłogowy, silniki elektryczne na każdej osi oraz układ kierowniczy Steer-by-Wire bez sztywnego mechanicznego połączenia między kierownicą a przednimi kołami. Lexus dostanie wszystko.
W przypadku Toyoty wersja podstawowa to bZ4X z napędem na przednie koła o mocy 204 KM i akumulatorem o pojemności 71,4 kWh, ale możliwe jest, że RZ będzie miał napęd na wszystkie koła z systemem dwusilnikowym, oznaczony jako Direct4. Czołowi menedżerowie japońskiej firmy Lexus w kilku wywiadach z prasą zagraniczną zauważyli, że oprócz samej elektryfikacji misją crossovera jest stworzenie nowego stylu jazdy dla samochodów Lexus, bardziej przypominającego kierowcę.
Produkcyjny RZ będzie jednym z dwunastu nowych modeli elektrycznych lub hybrydowych, które Lexus wprowadzi do 2025 roku. Jednocześnie jednak Lexus nie planuje rezygnacji z silników spalinowych. Zamiast tego Japończycy zamierzają przerobić tłokowe silniki spalinowe na spalanie wodoru i chcą zastosować tę technologię w najbardziej nieoczekiwanych segmentach. Na przykład niemal jednocześnie z elektrycznym crossoverem Lexus RZ pokazano koncepcyjny buggy ROV. Przez wodór.
Skrót ROV oznacza rekreacyjny pojazd terenowy. W świecie ATV pojazdy te są klasyfikowane obok siebie. Lexus ma elementy sterujące w samochodzie, dwa siedzenia na wysokości ramion i dach na poddaszu. Jedyne, co wiadomo o silniku, to to, że jest to jednostka o pojemności 1,0 litra z wtryskiem wodoru.
Szanse, że Lexus będzie cieszyć się takim autem, są niewielkie; Dziś ROV jest pojazdem koncepcyjnym, którego Japończycy używają, aby zwrócić uwagę na nowe odczytanie ich programu wodorowego. W końcu Toyota była jednym z czterech producentów samochodów tej jesieni, którzy nie podpisali deklaracji na szczycie klimatycznym w Glasgow, aby zakończyć produkcję pojazdów z silnikami spalinowymi do 2035 roku. Toyota wśród „odmów” znalazła się między innymi Renault-Nissan, Hyundai-Kia, czyli Volkswagen jest zaniepokojony kilkoma regionalnymi liniami modelowymi, których przejście na napęd elektryczny w ciągu najbliższych 15 lat jest nierealne. Ale według Toyoty zastąpienie benzyny wodorem jest dość realistyczne. Aby udowodnić to światu, stworzył nawet „gorącego” wodorowego hatchbacka GR Yaris. Ale ten samochód zasługuje na osobną historię.