SUV Kia Niro drugiej generacji: teraz cała gama
Kompaktowy SUV drugiej generacji Kia Niro zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku. Ale początkowo tylko jedna wersja ujrzała światło dzienne: podstawowa hybryda bez możliwości podłączenia do gniazdka jest nadal sprzedawana tylko w Korei Południowej w cenie 22 tysięcy dolarów. W Europie miała miejsce pełnoprawna premiera całej gamy modelowej Kia. Crossover Niro pierwszej generacji znalazł tu 310 tys. nabywców, a we Francji stał się nawet bestsellerem marki: w ubiegłym roku sprzedano tu 9,5 tys. sztuk, w tym 6,3 tys. pojazdów elektrycznych.
Podobnie jak poprzednik, nowe Niro oferowane jest w trzech wersjach. Do bazy hybrydowej dołącza hybryda plug-in Niro PHEV oraz w pełni elektryczny pojazd Niro EV. Obie wersje hybrydowe mają tę samą część „benzynową”: wolnossący 1.6 GDI, pracujący w cyklu ekonomicznym Atkinsona, wytwarza 105 KM i 144 Nm. Sześciobiegowy „Robot” z dwoma sprzęgłami, jak poprzedni model, ale… bez biegu wstecznego! Twórcy są dumni, że pozwoliło to zmniejszyć wagę jednostki o 2,3 kg, a teraz za rewers odpowiada tylko silnik elektryczny.
Podstawowa hybryda ma ten sam układ elektryczny, co Niro poprzedniej generacji. W skrzynię biegów zintegrowany jest silnik elektryczny o mocy 44 KM, maksymalna moc systemu to 141 KM, a pod tylną kanapą zainstalowano akumulator trakcyjny o pojemności zaledwie 1,32 kWh. Taka hybryda może poruszać się na trakcji elektrycznej przez krótki czas i niezbyt szybko.
Zasilany akumulatorem crossover Kia Niro PHEV z generacyjną skrzynią biegów został poddany przeglądowi kluczowych funkcji. Moc silnika elektrycznego została zwiększona z 61 do 84 KM, a maksymalna moc elektrowni została zwiększona ze 141 do 183 KM. Pojemność baterii trakcyjnej została zwiększona z 8,9 do 11,1 kWh, zasięg na trakcji elektrycznej został zwiększony z 49 do 65 km w cyklu WLTP.
Wreszcie samochód elektryczny Kia Niro EV (na zdjęciu) jest teraz oferowany w jednej wersji zamiast dwóch poprzednich: pierwsza wersja z silnikiem o mocy 136 KM i małym „akumulatorem” jest wyłączona z oferty. Ale nadzienie pozostałej wersji niewiele się zmieniło. Na przedniej osi pozostał silnik elektryczny o mocy 204 KM, pojemność litowo-jonowego akumulatora trakcyjnego symbolicznie wzrosła z 64 do 64,8 kWh. Umożliwiło to zwiększenie zasięgu paszportu o 8 km, do 463 km według cyklu WLTP.
Charakterystyki dynamiczne są takie same: Niro EV o masie własnej 1739 kg może osiągnąć maksymalną prędkość 167 km/h, przyspieszenie do „setki” w 7,8 sekundy. Moc „szybkiego” ładowania prądem stałym jest jak na współczesne standardy niewielka – tylko 72 kW. Ale teraz możliwe jest podłączenie zewnętrznych odbiorników o mocy do 3 kW do elektrycznego Niro. I był też przedni bagażnik, choć jego pojemność to tylko 20 litrów. Główny tylny bagażnik urósł z 15 do 24 litrów w modelu drugiej generacji, który powiększył się: baza hybrydowa ma komorę 451 litrów, hybryda plug-in ma 348 litrów, a elektryczna samochód ma 445 litrów.
SUV-y Niro drugiej generacji trafią na europejski rynek latem tego roku. Najpierw hybrydy przyjadą tutaj w czerwcu, a pojazdy elektryczne przyjadą na czas w sierpniu. Ceny nie zostały jeszcze ogłoszone. Stare Niro kosztuje tu od 28 tys. euro.