Odtajniony projekt Arrival Car: wielkość VW Golfa i przestrzeń – jak Rolls-Royce!
Wiosną tego roku brytyjski startup Arrival zajmujący się pojazdami elektrycznymi, który wcześniej zajmował się tylko pojazdami użytkowymi, ogłosił pierwszy model osobowy: rozwój prowadzony jest wspólnie z Uberem, który (a dokładniej jego taksówkarze) stanie się głównym. Konsument samochodu przyjazdu. Teraz możesz rzucić okiem na idealną taksówkę – prezentowany jest prototyp alfa.
Startup Arrival został założony w 2015 roku przez Denisa Sverdlova, który wcześniej kierował obecną firmą telekomunikacyjną Yota, pracował w Państwowym Ministerstwie Telekomunikacji i Komunikacji Masowej, a obecnie jest innowacyjnym przedsiębiorcą. Firma Arrival z siedzibą w Londynie opracowuje modułowe elektryczne samochody dostawcze i autobusy, które mogą być szybko produkowane w tak zwanych mikrofabrykach w dowolnym miejscu na świecie. Mikrofabryka nie posiada tradycyjnego przenośnika i wielu skomplikowanych operacji technologicznych (np. lakierni, ponieważ zewnętrzne kompozytowe panele nadwozia są malowane masowo) – oszczędza to miejsce i koszty produkcji.
Firma Arrival planuje rozpocząć produkcję samochodów dostawczych w przyszłym roku, z inwestorami, takimi jak brytyjska Royal Mail i amerykańska firma kurierska UPS, a także południowokoreański Hyundai.
Lekki samochód dostawczy został wprowadzony przez Ubera, który chce w pełni zelektryfikować swoją flotę w Londynie do 2025 roku oraz w Europie kontynentalnej i Ameryce Północnej do 2030 roku, co oznacza, że będzie potrzebował wielu pojazdów elektrycznych. Na rynku jest dziś wystarczająco dużo ofert, ale Uber postanowił rozwijać swoją taksówkę elektryczną od podstaw, biorąc pod uwagę życzenia i potrzeby zwykłych taksówkarzy, którzy spędzają do 10 godzin dziennie na jeździe (tak jest ostatnio w Europie). Nasz kraj to oczywiście dużo „bomb” i nie tylko).
Przypomnijmy, że w 2015 roku Uber postawił na bezzałogowe pojazdy i pozwolił im dać się ponieść rozwojowi (prototypy powstały na bazie crossoverów Volvo XC90), ale nic się nie stało i dokładnie rok temu Uber zrezygnował z projektu. Teraz największy na świecie agregator taksówek potrzebuje samochodu zaprojektowanego dla ludzkiego kierowcy, a nie sztucznej inteligencji. Ten samochód nosi teraz roboczy tytuł Arrival Car.
Zgodnie z zakresem odniesienia dla samochodu przylotu – wysoki przebieg (ok. 50 tys. km rocznie), wysoka niezawodność i maksymalny komfort dla kierowcy i pasażerów. Tradycyjna koncepcja kabiny Lodnod z 5-osobową kabiną i bagażnikiem po stronie kierowcy została zdmuchnięta, zamiast tego twórcy, w porozumieniu z kierowcami Ubera, opracowali kompaktowy format vana z jednokolorowym układem, w którym pierwszy rząd siedzeń jest przesunięty maksymalnie do przodu, a drugi rząd jest przesunięty jak najdalej do tyłu, zapewniając pasażerom przestrzeń na nogi na poziomie luksusowych sedanów Rolls-Royce. Wymiary i specyfikacje Arrival Car nie zostały jeszcze ujawnione, ale promocyjny film na YouTube mówi, że Arrival Car jest porównywalny rozmiarami do Volkswagena Golfa.
Projekt nowego salonu Ubera jest jak najbardziej zwięzły, więc teoretycznie mógłby wyglądać jak długo wyczekiwany samochód elektryczny Apple. W kabinie: wysokiej jakości, ale dyskretne materiały wykończeniowe i całkowicie „pusty” porządek z wielofunkcyjnym wyświetlaczem pośrodku i uchwytem na smartfona. Koło ze szprychami na bębnach – w duchu elektrycznych pojazdów Tesli. Twórcom zależało na tym, aby kierowcy nic nie rozpraszało ani nie przeszkadzało, a widoczność we wszystkich kierunkach była wzorowa – stąd wysoka przednia szyba i całkowicie przeźroczysty dach (pasażerowie mogą przez nią bez problemu podziwiać widoki).
Fotel pasażera z przodu można złożyć i przesunąć do przodu, aby zapewnić pasażerom z tyłu jeszcze więcej miejsca na nogi. Na rufie jest dość obszerny bagażnik, ale pasażer może położyć u stóp małe walizki typu samolotowego i nadal siedzieć ze skrzyżowanymi nogami – tak obszernie w drugim rzędzie.
Produkcja Arrival Car rozpocznie się pod koniec 2023 roku. Nie wiadomo jeszcze, czy pojawi się w sprzedaży detalicznej. Jeśli komuś podoba się ten typ auta, ale nie może kupić Arrival Car, polecamy przyjrzeć się bliżej niemieckiemu elektrycznemu vanowi kompaktowemu Sono Sion – jego produkcja również jest oczekiwana w 2023 roku i na pewno każdy może go kupić.