10 samochodów, które w ostatniej chwili zostały odwołane. Szkoda!
Produkcja samochodów jest droga. Sir James Dyson, szef producenta sprzętu AGD klasy premium, mógł to zweryfikować na osobistym przykładzie w zeszłym roku.
Samochód elektryczny, prawie gotowy do masowej produkcji, nigdy nie trafił na taśmę montażową – koszt jego podzespołów okazał się zbyt wysoki i trzeba by go sprzedać ze stratą. To nie jedyny przypadek: nawet duże firmy często anulują wypuszczenie gotowych modeli już „na wstęgę”, przed premierą lub nawet po niej. Autospot mówi o kilku takich przypadkach.
Jaguar XJ
Najnowszym przykładem jest luksusowy sedan Jaguar XJ, który kilka lat temu został ogłoszony przez firmę flagowym samochodem elektrycznym. Ale na początku 2021 roku zaczęły pojawiać się plotki o anulowaniu projektu z powodu trudności finansowych sojuszu Jaguar Land Rover.
A niedawno Jaguar ogłosił anulowanie prawie wszystkich projektów, które były rozwijane przez ostatnie kilka lat. Wynika to częściowo ze spadku zysków firmy.
Land Rover Range Rover SV Coupé
Piękny i stylowy trzydrzwiowy Range Rover został pokazany trzy lata temu na Salonie Samochodowym w Genewie. Firma planowała wypuścić 999 egzemplarzy modelu. Ze zwykłej „gamy” w wersji trzydrzwiowej pozostały tylko przednie i tylne części. Reszta nadwozia była fabrycznie nowa, wymagająca dodatkowych kosztów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę małą serię projektu.
W 2019 roku firma ogłosiła, że anuluje projekt i zwraca środki za zamówienia w przedsprzedaży. Wszystkiemu winne były finanse – Land Rover zdecydował się na oszczędzanie pieniędzy.
Wizja MINI Superleggera
Brytyjska firma pokazała koncepcję speedstera zaprojektowanego przez Touring Superleggera w 2014 roku na konkursie elegancji Villa d'Este. Fantastyczne recenzje wywołały pogłoski, że BMW omawia produkcję modelu na małą skalę. Jedyną rzeczą, która niepokoiła absolutnie wszystkich, był całkowity brak dachu.
MINI Superleggera Vision został pomyślany jako samochód koncepcyjny, więc nie ma nawet potencjału na dach kabriolet. BMW nie było gotowe zainwestować w dodatkowe prace rozwojowe dla samochodu o potencjale komercyjnym, którego nie rozumieli, więc projekt został ograniczony.
Saab 9-5 SportKombi
Nieżyjąca już szwedzka marka Saab była już w agonii w 2011 roku. Pod koniec 2009 roku do sprzedaży trafiła druga generacja sedana 9-5. A Saab rozpoczął prace nad drugą generacją kombi 9-5.
W 2011 roku w Genewie pokazano koncepcję, ale ze względu na to, że firma już wtedy balansowała na skraju bankructwa, ta ładna „szopa” nigdy nie trafiła do produkcji. Co prawda wiadomo, że wyprodukowano jeszcze około 40 egzemplarzy, a dwa z nich były z kierownicą po prawej stronie.
Jaguar C-X75
Futurystyczny koncept C-X75 powstał z okazji 75-lecia marki i miał być nowym flagowym supersamochodem Jaguara. Został wyposażony w zaawansowany turboelektryczny układ hybrydowy z silnikiem spalinowym o pojemności zaledwie 1,6 litra i mocy 313 KM.
W trakcie aktualizacji koncepcja trafiła jednak do produkcji, ale wyprodukowano tylko 7 kopii, z których pięć zostało stworzonych do kręcenia filmu o Jamesie Bondzie 007: Spectrum.
Volkswagen W12
W12 był projektem supersamochodu niemieckiego producenta. W 1997 roku firma zdecydowała się na taki projekt po prostu dlatego, że miała w swoim arsenale silnik konfiguracyjny W12. Pierwszy prototyp silnika miał 5,6 litra, ale w trakcie udoskonalania zwiększył się do 6,0 litra.
W 2002 roku prototyp ustanowił rekordy w ośrodku testowym Nardo, ale nie miał trafić do produkcji. Projekt został przekazany firmie Bugatti, która na jego podstawie, ale z 8,0-litrowym silnikiem W16, wypuściła super udanego Veyrona.
Porsche C88
W latach 90. chiński rynek samochodowy próbował przyciągnąć zagranicznych producentów do produkowania ich samochodów na ich ziemi. Co dziwne, Porsche był jednym z pierwszych, którzy zareagowali na projekt budżetowego sedana o nazwie kodowej C88. Został pokazany na Beijing Auto Show w 1994 roku.
To prawda, że Porsche nigdy nie otrzymało niczego w zamian od chińskich władz za swoją pracę. Jednak lokalni producenci, znani z lekceważenia praw autorskich i patentów, skopiowali wiele pomysłów Porsche. A projekt C88 został zapomniany.
Amati
Ogólnie rzecz biorąc, jest to nietypowy przypadek, ponieważ skasowano całą markę, a nie tylko model. W momencie, gdy Toyota wprowadzała Lexusa, Nissana Infiniti, a Hondę Acurę, Mazda bardzo chciała mieć swoją markę premium. Nazywało się Amati, a plan zakładał, że pierwszy samochód trafi do sprzedaży w USA w 1993 roku.
W ostatniej chwili księgowi firmy zorientowali się, że liczby nie biją i nie starczy pieniędzy, więc premiera została odwołana. Ale światło ujrzało dwa modele planowane pod marką Amati – Xedos 6 i Xedos 9.
Mercedes-Benz C112
Projekt C112 został pomyślany jako drogowa wersja wyścigowego C11 z 1990 roku i jednocześnie spadkobierca legendarnego SL300 – skrzydła mewy były na swoim miejscu. Został wyposażony w 6,0-litrowy silnik V12 o pojemności ponad 400 sił.
Firma zebrała 700 zamówień w przedsprzedaży na model, ale w ostatniej chwili wszystko anulowała i postanowiła zainwestować w sporty motorowe. Biorąc pod uwagę niedawny sukces w Formule 1, nie na próżno.
BMW M8
Przez prawie dwie dekady BMW całkowicie zaprzeczało istnieniu tego samochodu, ale M8 istniał. Opierał się na serii 8 E91 i był napędzany potężnym silnikiem V12 o mocy 640 KM. Powszechnym błędem jest przekonanie, że wielki McLaren F1 został następnie wyposażony w ten silnik. Oczywiście, że nie.
To był prawdziwy potwór, który rzucił wyzwanie włoskim supersamochodom. Ekolodzy go pochowali. Wydechy silnika okazały się zbyt brudne nawet jak na liberalne lata 90. XX wieku. Ostatni gwóźdź do trumny M8 został wbity przez niestabilne środowisko finansowe firmy.