🏎️ Na stronach bloga znajdują się wybór hacków życiowych, recenzji samochodów, wiadomości z rynku samochodowego, zdjęć samochodów, wskazówek dla kierowców i nie tylko.

Nowy crossover FY11: bestseller czy kompletna porażka?

1

Pomimo tego, że rok 2020 od samego początku jakoś nie wyszedł dla motoryzacji i innych branż i nie wyszedł na cały świat, to jest bardzo bogaty w premiery nowych aut, także na obecnym rynku.

Jedną z takich premier będzie premiera crossovera Geely FY11, który powinien pojawić się pod koniec roku. Chociaż pierwsze próbki pojawiły się już na Białorusi, gdzie odbędzie się montaż.

Nowy crossover FY11: bestseller czy kompletna porażka?

Tutaj ktoś zauważy, że to kolejny Chińczyk, ale to nie do końca prawda. Najważniejsze jest to, że w ostatnich latach miał miejsce proces integracji między Geely i należącym do niej Volvo. Jednocześnie Chińczycy postanowili nie wymyślać koła na nowo, ale zastosować w swoich samochodach technologie Volvo.

Pierwszą pełnoprawną symbiozą jest właśnie crossover Geely FY11, ponieważ bazuje na nowej platformie Volvo – CMA. Nawiasem mówiąc, platforma ta zapewnia jeden z najlepszych wskaźników bezpieczeństwa na rynku europejskim.

Jednak patrząc na wygląd FY11, widać pewne podobieństwo do crossoverów BMW. Tutaj oczywiście można długo spierać się, który element został pożyczony, a od kogo nie – wystarczy powiedzieć, że auto prezentuje się nowocześnie i stylowo.

Nowy crossover FY11: bestseller czy kompletna porażka?Nowy crossover FY11: bestseller czy kompletna porażka?

Auto ma przyzwoitą długość 4,6 metra i sportowe kontury, wysokość 1,64 metra.

Na rodzimym rynku samochód wyposażony jest w bardzo mocny 2-litrowy silnik, ale jest informacja, że ​​w WNP pojawi się 1,5-litrowy silnik z turbodoładowaniem o mocy 177 koni mechanicznych – taki sam jak w Coolray, który zresztą dla ? można zmniejszyć do 150 koni mechanicznych. Pytanie, czy przyniosą wersję hybrydową.

Silnik również jest szwedzkiego pochodzenia, chociaż montowany (zestaw dostawczy), prawdopodobnie w Chinach. Wersja 2-litrowa, która najprawdopodobniej nie będzie dostępna w WNP, jest wyposażona w japońską 8-biegową klasyczną automatyczną skrzynię biegów. Przy 1,5 litra jest „robot”.

Najważniejsze nie jest jednak silnik ani nawet platforma: nowość można słusznie nazwać najbardziej zaawansowanym technologicznie warunkowo chińskim crossoverem na obecnym rynku.

12-calowy multimedialny ekran dotykowy, cyfrowy panel instrumentów, ekran projekcyjny, widoczność dookoła, adaptacyjny tempomat, ładowanie bezprzewodowe, utrzymywanie pasa ruchu i monitorowanie martwego pola, dziesiątki czujników, rozpoznawanie pieszych. Lista może być bardzo długa. Dość powiedzieć, że model wchłonął wszystkie zaawansowane technologie przemysłu motoryzacyjnego.

Nowy crossover FY11: bestseller czy kompletna porażka?

Jednocześnie, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę na rodzimym rynku 135 tys. juanów (1,42 mln rubli), wydawałoby się, że auto powinno stać się bestsellerem. Ale nie wyciągaj pochopnych wniosków.

Geely FY11 został pomyślany jako miejski crossover o dość wysokim statusie. Według niektórych źródeł prześwit, podobnie jak w Atlasie Geely, jest skromny – około 160 mm.

Jednak głównym problemem nie jest prześwit. Najważniejsze jest to, że istnieją rozsądne założenia, że ​​wersja dla CIS z jednej strony straci szereg swoich nowoczesnych „chipów”, nie mówiąc już o gamie silników, z których odejdą mocne wersje, z którymi samochód był faktycznie pierwotnie pomyślany. Z drugiej strony, zgodnie z ugruntowaną tradycją, cena będzie o około 300 jednostek konwencjonalnych wyższa niż na rynku chińskim.

Rezultatem tych cięć z jednej strony, a imitacji z drugiej, będzie pojawienie się typowego pod względem właściwości crossovera, który będzie w przybliżeniu mieścił się w kategorii cenowej nowej Toyoty RAV 4. Cena maksymalnej konfiguracji FY11 na rynku krajowym również przekracza równowartość 2,3 mln jednostek warunkowych.

Ktoś powie, że nawet w „przyciętej” formie nowy Chińczyk może pod wieloma względami prześcignąć konkurentów, takich jak Toyota RAV 4, Volkswagen Tiguan czy Mazda CX-5.

Jednak do sukcesu modelu nie wystarczy wyprodukowanie dobrego samochodu, zwłaszcza za mniej więcej tyle samo pieniędzy co konkurencja. Sukces zapewnia wypracowana przez lata reputacja, praca dealerów, dostępność części zamiennych, historia modelu, płynność na rynku wtórnym.

Wszystko to sugeruje, że najprawdopodobniej dość drogi chiński SUV nie wywoła rewolucji na obecnym rynku. Jak będzie w rzeczywistości – czas pokaże.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów